W dniach 08–09 maja uczniowie naszej szkoły wybrali się na dwudniową wycieczkę do Torunia – jednego z najpiękniejszych i najstarszych miast w Polsce. Toruń słynie z pięknej, średniowiecznej starówki, pierników oraz tego, że właśnie tam urodził się wielki astronom – Mikołaj Kopernik. Nasz wyjazd był pełen atrakcji, ciekawych miejsc i niezapomnianych przeżyć.
Dzień 1 – Pierniki, gwiazdy i historia Kopernika.
Z samego rana wyruszyliśmy spod szkoły i po kilku godzinach jazdy autokarem dotarliśmy do Torunia. Naszą przygodę zaczęliśmy od zwiedzania Muzeum Toruńskiego Piernika. Już po wejściu do budynku poczuliśmy słodki, korzenny zapach, który od razu wprawił nas w dobry nastrój. Przewodnik opowiedział nam historię pierników, ich znaczenie i tradycję w Toruniu. Co najciekawsze – mogliśmy samodzielnie przygotować i udekorować własne pierniki, korzystając z tradycyjnych form i narzędzi. Wszyscy świetnie się bawili, a gotowe wypieki zabraliśmy na pamiątkę.
Następnie udaliśmy się do Planetarium, które znajduje się niedaleko Starego Miasta. Seans był niesamowity – leżąc wygodnie w fotelach, patrzyliśmy w rozgwieżdżone niebo wyświetlane na kopule nad nami. Dzięki specjalnym efektom i barwnemu komentarzowi poznaliśmy planety Układu Słonecznego, galaktyki, komety i różne zjawiska astronomiczne. Dla wielu z nas było to pierwsze tak bliskie spotkanie z kosmosem.
Kolejnym punktem programu był Dom Mikołaja Kopernika – muzeum poświęcone życiu i odkryciom jednego z najwybitniejszych Polaków. Wnętrze kamienicy urządzone zostało tak, aby odwiedzający mogli zobaczyć, jak wyglądało życie w czasach Kopernika. Dzięki nowoczesnym wystawom i prezentacjom multimedialnym mogliśmy lepiej zrozumieć, jak wielki wpływ miało jego odkrycie na świat nauki. Z dużym zainteresowaniem słuchaliśmy opowieści o dzieciństwie astronoma i jego podróżach po Europie.
Po krótkiej przerwie na obiad, poszliśmy zobaczyć słynną Krzywą Wieżę – średniowieczną basztę, która odchyliła się od pionu o ponad półtora metra. Przewodnik wyjaśnił nam legendę związaną z tym miejscem, według której rycerz zakonu krzyżackiego złamał reguły zakonne, a za karę musiał wybudować wieżę, która – podobnie jak jego sumienie – miała być krzywa. Każdy z nas próbował stanąć przy jej ścianie bez utraty równowagi, co okazało się niełatwe, ale bardzo zabawne.
Spacerowaliśmy po Bulwarach nad Wisłą, podziwiając panoramę Starego Miasta i słuchając szumu wody. Po drodze zobaczyliśmy również pomnik Flisaka – postaci z toruńskiej legendy, który swoją muzyką uratował miasto przed plagą żab. Odwiedziliśmy także figurę osiołka, która przypomina dawne narzędzie kar miejskich oraz uroczy pomnik pieska z melonikiem, który budził ogromną sympatię przechodniów.
Dzień zakończył się kolacją i noclegiem w przytulnym hotelu.
Dzień 2 – Stare Miasto, emocje i duchowość
Drugiego dnia po śniadaniu rozpoczęliśmy zwiedzanie od Rynku Staromiejskiego – jednego z najpiękniejszych w Polsce. Zobaczyliśmy m.in. Ratusz Staromiejski, Pomnik Mikołaja Kopernika, Dwór Artusa oraz zabytkowe kamienice. Atmosfera rynku była bardzo żywa – uliczni artyści grali na instrumentach, a przechadzający się turyści robili zdjęcia i kosztowali pierników.
Następnie odwiedziliśmy Niewidzialny Dom – niezwykłą wystawę prowadzoną w całkowitej ciemności. W środku nic nie było widać – musieliśmy polegać wyłącznie na dotyku, słuchu i wskazówkach przewodnika, który był osobą niewidomą. To doświadczenie bardzo nas poruszyło – mogliśmy lepiej zrozumieć, z jakimi trudnościami spotykają się osoby niewidome i jak inaczej postrzegają świat. Po wyjściu długo rozmawialiśmy o tym przeżyciu i o tym, jak ważna jest empatia.
Kolejnym przystankiem był taras widokowy nad Wisłą, z którego roztaczał się malowniczy widok na Stare Miasto i szeroką rzekę. Zrobiliśmy tam wiele zdjęć i chwilę odpoczęliśmy wśród zieleni. Widok był wyjątkowo piękny, szczególnie w słoneczny, wiosenny dzień.
Na zakończenie wycieczki udaliśmy się do Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II. Spotkaliśmy tam ojców redemptorystów, którzy opowiedzieli nam o historii tego miejsca i jego znaczeniu duchowym. Wysłuchaliśmy pięknych melodii dzwonów, które rozbrzmiewały w całym otoczeniu świątyni, co dodało zwiedzaniu wyjątkowego nastroju. Odwiedziliśmy także pomniki pamięci, upamiętniające ważne wydarzenia i osoby w historii Polski oraz Kościoła. To był czas refleksji, modlitwy i wyciszenia.
Podsumowanie Wycieczka do Torunia była nie tylko ciekawa, ale również bardzo wartościowa. Poznaliśmy historię miasta, tradycje związane z piernikami, tajemnice kosmosu i losy wielkiego uczonego – Mikołaja Kopernika. Przeżyliśmy również emocjonalne chwile w Niewidzialnym Domu, zachwyciliśmy się pięknem Wisły, a w sanktuarium doświadczyliśmy duchowej głębi. Wróciliśmy do domu zmęczeni, ale szczęśliwi, bogatsi o nowe wspomnienia i doświadczenia, które na długo zostaną w naszej pamięci.
Wdzięczność i podziękowania Szczególną wdzięczność chcielibyśmy wyrazić szkolnemu kołu wolontariatu, które pomogło w sfinansowaniu naszego wyjazdu. Dzięki organizacji różnych akcji, udało się zebrać środki, które zostały przeznaczone na dofinansowanie wycieczki. Zaangażowanie uczniów, nauczycieli i rodziców pokazało, że wspólna praca i chęć pomocy innym mogą przynieść realne efekty. Dzięki temu więcej osób mogło uczestniczyć w wyjeździe i przeżyć tę wyjątkową przygodę. Była to nie tylko lekcja historii i kultury, ale też żywa lekcja empatii i wspólnoty.
Na koniec chcielibyśmy z całego serca podziękować panu dyrektorowi – Adamowi Grabowskiemu, który nie tylko towarzyszył nam podczas wycieczki, ale również pełnił rolę świetnego przewodnika. Dzięki jego zaangażowaniu, wiedzy i poczuciu humoru każda odwiedzana atrakcja nabierała dodatkowego znaczenia. Pan dyrektor potrafił w ciekawy sposób opowiadać o historii Torunia, dzielić się anegdotami, a jednocześnie dbał o dobrą atmosferę i nasze bezpieczeństwo. Dzięki niemu wycieczka była nie tylko edukacyjna, ale też pełna radości, śmiechu i wzajemnej życzliwości. Dziękujemy za wspólnie spędzony czas, cierpliwość, opiekę i serce włożone w organizację tego wyjazdu.
Teskt i foto: K. Krawczyk i A. Solmińska